W pierwszy tydzień lipca wybrałem się z Marta w trasę po północnej części Irlandii (FOTO).
View Larger Map
Siedem dni w drodze, co godzina w deszczu, co dwie godziny w słońcu, zapierające dech w piersiach widoki, czasami po bezdrożach, z małymi przygodami, podsumowując-niezapomniany czas.
Przejechaliśmy nie spiesząc się ponad 1500km, z czego polowa po górach, bezdrożach i trochę po plaży.
Wiatrołap nie zawiódł, sprzęt kempingowy również się sprawdził. To było bardzo pouczające doświadczenie przed MotoFrancją, która już za miesiąc, yeah!!!
--Artur
View Larger Map
Siedem dni w drodze, co godzina w deszczu, co dwie godziny w słońcu, zapierające dech w piersiach widoki, czasami po bezdrożach, z małymi przygodami, podsumowując-niezapomniany czas.
Wiatrołap nie zawiódł, sprzęt kempingowy również się sprawdził. To było bardzo pouczające doświadczenie przed MotoFrancją, która już za miesiąc, yeah!!!
--Artur
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz